W ubiegłym tygodniu, w biały dzień, miało miejsce włamanie do mieszkania pani Reginy ze Szczytna. Łupem sprawcy lub sprawców padła biżuteria oraz pieniądze. Kobieta ostrzega innych mieszkańców, aby zachowywali większą ostrożność.- Pomimo domofonów drzwi wejściowe nie są zamykane, zamki ciągle zepsute, a do tego często wpuszcza się każdego, kto o to poprosi – wylicza pani Regina.

Do włamania doszło w czwartek 23 maja między 8.00 a 15.00 w jednym z bloków na ul. Bohaterów Września. Właścicielka okradzionego mieszkania, Regina Chmielewska w tym czasie była w pracy. Kiedy wraz z córką wróciła po południu do domu, zastała uszkodzony zamek w drzwiach. - Wewnątrz mieszkania wszystko było porozrzucane, istny chaos. Wyglądało to jak po przejściu tornada – wspomina pani Regina. Złodziej lub złodzieje zabrali złotą biżuterię oraz pieniądze. Wartość skradzionego mienia poszkodowana oszacowała na 2,6 tys. złotych. Kobieta zgłosiła sprawę policji, ale jak dotąd nie udało się ustalić sprawcy. Pani Regina za pośrednictwem „Kurka” chce uczulić innych, aby zachowali ostrożność.

- Po części winni są sami mieszkańcy, ponieważ pomimo domofonów drzwi wejściowe na klatki schodowe nie są zamykane, zamki ciągle zepsute – zwraca uwagę kobieta. Dodaje, że nawet jeśli domofon działa prawidłowo, lokatorzy mają zwyczaj wpuszczania każdego, kto o to poprosi.

- Co gorsza, nie zwraca się też uwagi na obce osoby pałętające się po klatkach i przed blokami – zauważa.

(ew)