Dzięki temu, że zdecydowana większość mieszkańców i letników z gminy Jedwabno kompostuje bioodpady, nie musi ona płacić kar wynikających z nieosiągnięcia wymaganego poziomu segregacji śmieci. Teraz, zarówno miejscowi, jak i właściciele domków letniskowych, muszą złożyć sprawozdania dotyczące kompostowania produkowanych w ich gospodarstwach odpadów kuchennych i zielonych.

Kompostowniki ratują ich przed karami
Dzięki temu, że mieszkańcy przykładają się do segregacji, na razie nie ma potrzeby podnoszenia stawek za odbiór śmieci

Jak tłumaczy wójt gminy Jedwabno Sławomir Ambroziak, sprawozdania są potrzebne do określenia poziomu recyklingu odpadów w gminie. Od tego, czy osiągnie ona wymagany wskaźnik zależy to, czy będzie musiała płacić kary. W minionym roku poziom ten wynosił 35%, a w bieżącym ma to być już 45%. Dwa lata temu wysokość kar wynosiła 300,17 zł za każdą tonę nieosiągniętego poziomu recyklingu. Gminie Jedwabno jak dotąd udaje się uniknąć tych finansowych sankcji. - Bez wliczania bioodpadów z kompostowników, to nie byłoby możliwe – przyznaje wójt.

Gmina już od kilku lat mocno promuje kompostowanie bioodpadów.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.