Część mieszkańców Świętajna i Spychowa na własnej skórze odczuwa już efekty inwestycji związanej z modernizacją systemów ciepłowniczych. Ich bloki od kilku tygodni ogrzewane są energią pochodzącą ze spalania zrąbków drzewnych. Termomodernizacji doczekały się też obiekty użyteczności publicznej – szkoły oraz świętajeński ośrodek zdrowia.

Ciepło ze zrąbków

PARA ZAMIAST DYMU

Gmina powoli zbliża się do końca inwestycji polegającej na modernizacji systemów ciepłowniczych w Świętajnie i Spychowie. Zadanie w 76% zostało dofinansowane ze środków zewnętrznych, a jego wartość to około 9 mln złotych. Przetarg na wykonanie robót wygrała spółka „Energotechnika” z Warszawy. Prace obejmowały modernizację kotłowni w Świętajnie i Spychowie. Stare, węglowe kotły, zastąpiły nowoczesne urządzenia wyprodukowane we Francji, przystosowane do spalania zrąbków drzewnych. Ich zaletą jest to, że nie szkodzą one środowisku.

- Z kominów zamiast dymu wydostaje się para wodna. Reszta, przez system filtrów, jest gromadzona w kotłowniach – mówi wójt Świętajna Janusz Pabich. Ponadto obok starej sieci przesyłowej położono nową. W ramach inwestycji termomodernizacji doczekały się też obiekty użyteczności publicznej. W ośrodku zdrowia w Świętajnie wymieniono stolarkę okienną i drzwiową, instalację CO oraz dach, a cały budynek ocieplono. Te same prace wykonano w Szkole Podstawowej, która dzięki temu zyskała na estetyce. Docieplono też stropy i fundamenty obiektu. W Spychowie ocieplenie objęło nową część budynku szkoły. Oprócz tego wymieniono resztę okien w siedzibie Urzędu Gminy wraz ze stolarką drzwiową. Cały urząd, wcześniej ogrzewany gazem, podłączono do zmodernizowanej kotłowni.

INWESTYCJA Z PRZESZKODAMI

Wójt przyznaje, że realizacja zadania nie była łatwa, głównie ze względu na czas. Wszystko musiało być gotowe przed sezonem grzewczym, który trwa w naszych warunkach większą część roku.

- Zaplanowaliśmy wszystko w trybie „zaprojektuj – wybuduj”, co okazało się trudne nie tylko z uwagi na czas, ale też szereg spraw formalno-prawnych do uregulowania – tłumaczy Pabich, dodając, że chodzi m.in. o kwestie uzyskania pozwoleń na budowę oraz uzgodnień technologicznych. Na szczęście ze wszystkim udało się zdążyć i ciepło ze zrąbków dociera już do bloków w Świętajnie i Spychowie. Surowiec na razie dostarcza firma z Olsztynka. Wójt chce jednak, by w przyszłym roku pochodził on już z terenu gminy.

- Mamy zamiar dostarczać go sami, tym bardziej, że w ramach projektu zakupiliśmy także sprzęt potrzebny do produkcji zrąbków – zapowiada Pabich. - Spróbujemy też namawiać naszych rolników do uprawy wierzby energetycznej mogącej służyć jako opał.

CZY ZAPŁACĄ WIĘCEJ?

Czy w związku z inwestycją mieszkańcy muszą się liczyć ze wzrostem cen za ogrzewanie mieszkań? Wójt uspokaja, że opłaty nie wzrosną.

- Jesteśmy w trakcie ustalania taryfy. Na pewno koszty nie będą wyższe niż do tej pory – zapewnia. Opłaty jednak nie spadną, bo teraz trzeba w nich uwzględnić amortyzację, która wcześniej nie była wliczana w koszty. Mieszkańcy zapłacą za faktyczne zużycie, a nie jak dotąd w zależności od zajmowanej powierzchni.

- Jeśli wspólnoty ocieplą swoje budynki, ciepło zostanie w kotłowniach i pojawi się możliwość podłączania do nich kolejnych odbiorców – mówi wójt.

(ew)