Terminal lotniska w Szymanach i zielone tereny wokół niego w minioną niedzielę przemieniły się w strefę zabaw i uciech dla dzieci. Chętnych zjawiło się tylu, że takiego oblężenia port lotniczy jeszcze nie widział, nawet w dniu otwarcia.

Odlotowy Dzień Dziecka
Jednymi z większych lotniskowych atrakcji była barracuda i makieta kolejki elektrycznej

Atrakcji podczas świętowania Dnia Dziecka było wiele. Podziw wzbudziły amerykańskie śmigłowce szturmowe, wchodzące w skład europejskich sił NATO. Maszyny z ogromnym hukiem silników wystartowały z płyty lotniska i wykonywały nad nią efektowne grupowe manewry.

Nie mniejszą atrakcję dla młodszych i starszych stanowił ogromny lotniskowy wóz strażacki Boughton Barracuda. Do jego wnętrza zostały zaproszone dzieci, a najwięcej uciechy miały wtedy, gdy załoga uruchomiła kurtynę wodną, która otacza pojazd podczas gaszenia pożaru.

Na milusińskich czekały też wielkie dmuchane zjeżdżalnie, postawione pod lasem, a przy terminalu liczne stoiska z atrakcjami i pamiątkami. Podobnie było wewnątrz budynku. Największą jednak atrakcję stanowiło małe planetarium polowe. W nim można było podziwiać rozgwieżdżone nocne niebo na naszej i południowej półkuli, a także efektowne wschody i zachody słońca. Niestety, chętnych było wielu, a planetarium niewielkie, więc mimo licznych seansów, część dzieci i ich opiekunów musiała odejść z kwitkiem. Był też sokolnik, opiekun podniebnych drapieżców, których zadaniem jest płoszenie innych ptaków znad płyty lotniska.

Podczas pikniku odbył się finał gminnego konkursu „Bezpieczeństwo wokół nas”, którego pomysłodawcami byli policjanci dzielnicowi z gminy Szczytno. Miał on dwuetapowy charakter – teoretyczny i praktyczny. Po teście z wiedzy teoretycznej, uczestnicy przeszli do stanowisk, na których musieli wykazać się umiejętnościami praktycznymi.

Pierwsze miejsce zdobyła drużyna ze Szkoły Podstawowej w Olszynach, drugie z SP w Lipowcu, a trzecie z SP w Trelkowie.

Marek J.Plitt