Klawiszowiec, pianista, wirtuoz, akompaniator, kompozytor - muzyk. Paweł Janiszewski ze Szczytna całe swoje życie jest blisko związany z muzyką.

Muzyka to jego pasja, wolność i miłość

PIERWSZY BYŁ AKORDEON

Swoją przygodę z muzyką Paweł Janiszewski zaczął w wieku 6 lat. Uczył się wtedy gry na akordeonie w szczycieńskiej szkole muzycznej. – Moim ukochanym nauczycielem był profesor Koperski. To on wszystkiego mnie nauczył – wspomina Paweł. – Mama z kolei pilnowała, bym się uczył i dużo ćwiczył – mówi dalej.

W czasie nauki w szkole średniej zafascynował go heavy metal. Słuchał tej muzyki nawet ukradkiem na lekcjach. Po powrocie do domu zamykał się w swoim pokoju - wyplakatowanym ulubionymi zespołami – i wciąż słuchał metalu.

Pewnego dnia dostał od wujka w prezencie gitarę akustyczną.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.