CHODNIKOWA PRZESZKODA

Chodnikowa przeszkoda

Na początku minionego tygodnia wciąż utrzymywały się intensywne mrozy, posypało też nieco śniegiem, no i zaczęły się skargi naszych Czytelników, przede wszystkim na złe odśnieżanie chodników, albo pozostawienie ich na łaskę żywiołów. Tak działo się m. in. w Wielbarku. Pan Michał, mieszkaniec tej miejscowości, przysłał nam zdjęcie chodnika przy ul. Jagiełły. Jak widać główna wielbarska ulica jest odśnieżona, ale chodnik pozostawiony został na pastwę śnieżycy i pieszy raczej go nie sforsuje. Podobnie było w Szczytnie. Dłuższy fragment chodnika przy ul. Leyka (przyległego do osiedlowego parkingu) nie był po opadach odśnieżany przez dwa dni.

Gdy zabrano się do roboty, traktorek spychający śnieg zamiast skręcić w chodnik przy ul. Lanca, pojechał sobie prosto poprzez skrzyżowanie i tyle. Wskutek tego na styku obu chodników powstała wysoka banda utrudniająca poruszanie się pieszym (bandę wskazuje strzałka). Przez kolejne dni przeszkody tej nie usunięto. Rozprawiała się z nią sama natura. Przyszła odwilż i roztopiła bandę. Służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie chodników mogą spać spokojnie.

O KROK OD WYPADKU

Inne miejsce, w innym punkcie miasta. Tym razem mamy do czynienia z chodnikiem przy ul. Pasymskiej. Został on należycie odśnieżony, choć odłożona z prawej strony wysoka warstwa śniegu zawęziła przestrzeń dla pieszych, co widać na kolejnym zdjęciu. Mimo to, na pierwszy rzut oka, wszystko wygląda tutaj w porządku i nie budzi zastrzeżeń co do bezpieczeństwa ruchu. A jednak... Jeśli po chodniku będzie szła jakaś grupka przechodniów i jeszcze jeden chciałby iść obok drugiego, i jeżeli w tym samym czasie nadjedzie duży tir, może dojść do tragedii, potrącenia pieszego. Przy czym należy dodać, że kierowca tira widocznego na zdjęciu nie jedzie tak blisko chodnika z powodu braku wyobraźni.

Taką jazdę wymusza wysepka znajdująca się po lewej stronie pojazdu, widoczna na wcześniejszej fotografii. Jak widać usytuowanie przejścia dla pieszych z wysepką w tym miejscu jedynie zwęziło ulicę, a jeśli chodzi o bezpieczeństwo pieszych, to niestety, zmalało, przynajmniej zimą.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.